Komentarze: 0
Hej,
Po co? Zapytacie "co po co?" Otóż Chodzi mi o naszych kochanych posłów, senatorów itp.
Obecnie mamy 460 posłów i 100 senatorów. Jak do tego dodamy ich pensje to mamy spory wydatek Państwa. No i tutaj ponownie zapytam, po co ich tylu dla 40 milionowego Państwa?
Jestem za likwidacją senatu i pozostania tylko przy sejmie. Do tego najlepiej gdyby były jednomandatowe okręgi wyborcze ograniczone do powiatu, co dałoby nam 314 posłów (mamy obecnie 314 powiatów).
Co by nam to dało? Według mnie bardzo dużo. Po pierwsze oszczędności dla budżetu Państwa, po drugie zmiana niekonstytucyjnego systemu partyjnego, a co najważniejsze, wybrany z powiatu człowiek, nie byłby wrzucony z warszawy do "zadupiewa", żeby tylko wejść jako pierwszy z listy tylko musiałby być wybrany przez ludzi w swoim powiecie :). A to już dla nich nie byłoby takie proste.
Pozatym sprawy danego powiatu/okręgu byłyby rzeczywiście ważne, a nie tylko przepychanie partyjnych pomysłów, które się nijak mają dla zwykłego Kowalskiego.
Jest tylko sprawa konstytucji, która wymaga solidnych zmian, żeby była aktualna do XXI wieku.
Co wy na to?
Pozdrawiam,
Adam